Ostatni dzień niezapomnianych ferii w Małym Cichym upłynął nam na doskonaleniu
jazdy na nartach. Nie przeszkodziła nam w tym nawet deszczowa pogoda i wiejący
chwilami silny wiatr. Do ostatnich chwil z uwagą słuchaliśmy cennych wskazówek
naszego bardzo cierpliwego instruktora. Potem był już tylko obiad, pyszny deser
i moc uścisków na pożegnanie. To co dobre zawsze szybko się kończy…. Mamy
nadzieję, że wkrótce znów się spotkamy.
Zuzia, Gabrysia, Daria i Mikołaj.
Zobacz relację z poprzedniego dnia tutaj