Rodziną jest związek kobiety i mężczyzny. Tradycyjna doktryna Kościoła wynika z nauczania samego Chrystusa i ma ono początek w akcie stworzenia człowieka. Słowa papieża Franciszka są nadinterpretowane przez środowiska liberalne, a sam papież posługuje się językiem popularnym, więc o takie nadużycia jest łatwej” – podkreśla w rozmowie z portalem wPolityce.pl ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, wykładowca UAM w Poznaniu.
Kontrowersje wokół słów papieża
Wczorajsza wypowiedź Franciszka zawarta w jego wypowiedzi dla dokumentalnego filmu „Francesco”, wywołała kontrowersję i falę komentarzy w mediach oraz interpretowana była jako poparcie Ojca Świętego dla legalizacji tzw. związków partnerskich. Czy papież rzeczywiście chce zmienić stanowisko Kościoła wobec osób LGBT+?
Jestem przekonany, że nauczenie Kościoła w tej kwestii jest niezmienne. Rodziną jest związek kobiety i mężczyzny. Tradycyjna doktryna Kościoła wynika z nauczania samego Chrystusa i ma ono początek w akcie stworzenia człowieka. Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę . Papież Franciszek mówił wiele razu o szacunku wobec osób LGBT, ale nigdy o uznaniu „związków partnerskich”, jak komentują to niektóre media. Słowa papieża są nadinterpretowane, a wynika to między z tego, że jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że zarówno Jan Paweł II jak i Benedykt XVI posługiwali się bardzo precyzyjnym językiem teologicznym, natomiast Franciszek używa języka bardziej potocznego i popularnego. Jednak to nie oznacza, że zmienia nauczanie Kościoła wobec osób homoseksualnych. Sakrament małżeństwa to związek kobiety i mężczyzny
—podkreślił ks. Prof. Paweł Bortkiewicz.
Ks. prof. dodał, że fakt, iż papież Franciszek nie używa tak precyzyjnego języka jest rzeczywiście wykorzystywany przez środowiska liberalne, które interpretują jego pontyfikat jako odejście od tradycyjnego nauczania Kościoła nt. homoseksualizmu. Dodał, że to jednak błąd.
rodowiska liberalne starają się z nauczania papieża Franciszka wydobyć i nagłośnić takie słowa, które mogą być intepretowane w oczekiwany przez nie sposób. Gdy pojawiają się wypowiedzi papieża, które mogą być dwuznacznie rozumiane, nie od razu ze strony Franciszka, albo jego otoczenia mamy do czynienia z doprecyzowaniem wypowiedzi. Mamy więc do czynienia z sugestiami dotyczącymi zmiany nauczania Kościoła. Wystarczyłoby doprecyzować, że ochrona prawna, nie oznacza legalizacji związków partnerskich. Franciszek zawsze z otwartością i szacunkiem traktował osoby LGBT, ale to nie znaczy, że można z tego wyciągać wniosek o zmianie doktryny Kościoła
—powiedział.
Błąd Biura Pasowego Watykanu
Ks. prof. Paweł Bortkiewicz dodał, że mankamentem Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej jest fakt, że nie reaguje szybko na nadinterpretacje i niewłaściwe wykorzystywanie słów papieża Franciszka.
Sytuacja ta w jakiejś mierze kojarzy mi się z zamieszaniem jakie wywołały słowa prezydenta Andrzeja Dudy nt. realnej potrzeby ochrony prawnej związków partnerskich. Chodziło chociażby o dostęp do informacji o leczeniu. Mieliśmy wtedy natychmiast do czynienia z komentarzami, które mówiły, że prezydent popiera legalizację związków partnerskich. Reakcja Biura Prasowego Prezydenta była jednak bardzo szybka. Wyjaśniono, że prezydent nie dopuszcza związków partnerskich osób tej samej płci. W sytuacji słów papieża Franciszka takiej szybkiej reakcji niestety zabrakło.