Miłość sięgająca poza śmierć. Cz. XIII

Wiara w powtórne przyjście Chrystusa odrzuca myśl o dopełnieniu się świata w obrębie jego własnych dziejów. W tej swojej negatywnej treści broni człowieka przed dehumanizacją. Ale poprzestanie na aspekcie negatywnym pozostawiałoby ostatnie słowo rezygnacji. Wiara w powtórne przyjście Chrystusa oznacza jednak ponadto pewność dopełnienia się dziejów świata. Ale nie będzie ono dziełem planującego ludzkiego rozumu, lecz dziełem niezniszczalnej miłości, której zwycięstwem jest Chrystusowe zmartwychwstanie. Wiara w powtórne przyjście Chrystusa jest wiarą, że ostatecznym sędzią jest Prawda, a ostatecznym zwycięzcą Miłość – jednakże dopiero w transcendencji dotychczasowych dziejów świata, będącej w gruncie rzeczy postulatem samych tych dziejów. Historia może się dopełnić jedynie poza historią. Akceptacja tego i postawa wynikająca z tej akceptacji prowadzi właśnie ku wypełnieniu dziejów świata. Określone zostaje zadanie człowieka, wezwanego do rozumnego wysiłku, i miejsce nadziei w życiu ludzkim – w życiu, a nie w laboratorium. Zbawienie świata polega na transcendencji świata jako świata. Chrystus zmartwychwstały jest żywym świadectwem, że ta transcendencja, bez której świat pozostaje światem absurdu, nie prowadzi ku pustce. Dlatego dzieje świata można przeżywać pozytywnie i nasza, zawsze bardzo po ludzku ograniczone, racjonalne działanie ma swój sens.

W tym świetle postać „Antychrysta” jawi się jako całkowite zamknięcie dziejów świata w ich własnej logice: jest on antytezą Tego, którego u końca czasów „ujrzy wszelkie oko i wszyscy, którzy Go przebodli” (Ap 1,7).

Źródło: Eschatologia – śmierć i życie wieczne, Benedykt XVI (Joseph Ratzinger), str. 233


Wszystkie opublikowane fragmenty książki