43. lata temu kard. Karol Wojtyła został papieżem

Kardynałowie 16 października 1978 r. wybrali na papieża metropolitę Krakowa 58-letniego kard. Karola Wojtyłę. Przyjął on imię Jan Paweł II. Był pierwszym od 1522 r. papieżem nie z Włoch. W czasie 27 lat posługi odbył 104 pielgrzymki międzynarodowe. Polskę odwiedził 9 razy.

 

Papież Jan Paweł I zmarł 28 września 1978 r. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 4 października 1978 r. na placu Świętego Piotra.

Konklawe, czyli wybór następcy, rozpoczęło się 14 października 1978 r. Uczestniczyło w nim 111 kardynałów. Z tego 56 było Europejczykami, a 26 Włochami. Zgodnie obowiązującym prawem obrady i głosowania odbywały się kaplicy Sykstyńskiej.

Przed wyjazdem na pogrzeb Jana Pawła I i na konklawe kard. Karol Wojtyła noc spędził w domu gościnnym sióstr urszulanek na warszawskim Powiślu. 14 października 1978 r. rano odprawił Mszę św. w Papieskim Kolegium Polskim przy Piazza Remuria.

W czasie konklawe w wyniku ósmego głosowania 16 października kardynałowie wybrali na papieża metropolitę Krakowa 58-letniego kard. Karola Wojtyłę. Oznaczało to, że pierwszy raz od 1522 r. papieżem został duchowny, który nie był Włochem. Na kard. Wojtyłę zagłosowało wówczas 99 kardynałów ze 111 uczestniczących w konklawe.

O wyniku wyborów poinformował świat zewnętrzny biały dym unoszący się nad kaplicą Sykstyńską. Dym powstaje ze spalenia kartek do głosowania, do których dodaje się mniej lub więcej słomy i ewentualnie innych substancji (dla uzyskania odpowiedniego koloru dymu).

Kard. Wojtyła przyjął imię Jan Paweł II. Tradycja, w której nowo wybrany papież przybiera nowe imię wywodzi się z Biblii. Powołując Szymona (w języku hebr. Szymon pochodzi od im. Symeon – „Jahwe wysłuchał”) na apostoła, Jezus zmienił jego imię na Kefas (po aramejsku, w tłum. na grekę „Piotr”, czyli „kamień”. Była to zapowiedź tego, czym Piotr stanie się dla Kościoła.

Pełny tytuł Jana Pawła II brzmiał: „Jego Świątobliwość Ojciec Święty Jan Paweł II, Biskup Rzymski, Namiestnik Pana Naszego Jezusa Chrystusa, Następca Księcia Apostołów, Najwyższy Kapłan Kościoła Katolickiego, Patriarcha Zachodu, Prymas Italii, Arcybiskup i Metropolita Rzymskiej Prowincji Kościelnej, Suwerenny Władca Państwa Watykańskiego”.

Został on 264. zwierzchnikiem Kościoła katolickiego i pierwszym od 1903 r. papieżem, który nigdy nie był urzędnikiem kurii rzymskiej.

W pierwszym wystąpieniu powiedział, że kardynałowie „powołali go z dalekiego kraju, z dalekiego, lecz zawsze tak bliskiego przez łączność w wierze i tradycji chrześcijańskiej. Lękałem się przyjęcia tego wyboru, jednak czynię to w duchu posłuszeństwa naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi oraz w całkowitym zawierzeniu Jego Matce, Najświętszej Maryi Pannie”.

Uroczysta Msza inaugurująca pontyfikat odbyła się 22 października na placu św. Piotra w Rzymie. W homilii nowy papież powiedział: „Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi”. Przesłanie to uważane jest za jeden ze społecznych i teologicznych fundamentów jego pontyfikatu.

Pierwszą pielgrzymką papieża była wizyta 29 października w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej na Mentorelli.

Podczas 27 lat posługi odbył 104 pielgrzymki międzynarodowe, odwiedzając 129 krajów na wszystkich kontynentach. Ponadto odbył ponad 140 podróży apostolskich po Włoszech.

Pierwszą podróż odbył do Republiki Dominikańskiej, Meksyku i na Wyspy Bahama – w styczniu 1979 r.

Polska jest krajem, który papież odwiedzał najczęściej – dziewięć razy. Siedem razy odwiedził USA i Francję, Meksyk i Hiszpanię – po pięć razy. W czasie podróży zagranicznych Jan Paweł II wygłosił ponad 2400 przemówień.

Najdalszą była 32. podróż zagraniczna – na Daleki Wschód i do Oceanii (18 listopada – 1 grudnia 1986 r.), papież przebył 48 974 km. Podróż na Daleki Wschód i do Oceanii była też najdłuższa, trwała – 13 dni. Na drugim miejscu pod tym względem była pielgrzymka do Ameryki Południowej (31 marca – 13 kwietnia 1987 r.). Na trzecim – siódma podróż do Polski – 12 dni.

Podczas swego pontyfikatu papież Jan Paweł II ogłosił 14 encyklik, 14 adhortacji, 11 konstytucji apostolskich i 43 listy apostolskie.

Zwołał 9 konsystorzy, mianował 232 kardynałów (łącznie z ogłoszonymi 28 września 2003 r.), w tym 10 Polaków.

Kanonizował 478 świętych (w tym 9 Polaków i dwóch świętych związanych z Polską) i beatyfikował 1318 błogosławionych (w tym 154 Polaków).

 

Ks. Skrzypczak: Wszyscy w Polsce zdawali sobie sprawę z tego, że ten wybór oznacza przełom w świecie

Wybór kard. Karola Wojtyły na papieża to była prawdziwa bomba mająca niesamowitą siłę dobrej nowiny. Wszyscy w Polsce zdawali sobie sprawę z tego, że ten wybór oznacza przełom w świecie – powiedział PAP ks. prof. Robert Skrzypczak z Akademii Katolickiej w Warszawie.

W sobotę przypada 43. rocznica wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża. Metropolita krakowski kard. Wojtyła został wybrany na papieża 16 października 1978 r. i przybrał imię Jan Paweł II. Był pierwszym od 455 lat papieżem spoza Włoch i najmłodszym z papieży, jakich wybrano od półtora wieku.

Ks. prof. Skrzypczak zaznaczył, że doskonale pamięta dzień, kiedy kard. Karol Wojtyła został papieżem.

Miałem wtedy 14 lat. Kiedy służyłem do mszy św. jako ministrant, przybiegł jeden ksiądz, przywołał mnie do zakrystii i powiedział mi tę wiadomość, prosząc, żebym przekazał ją księdzu odprawiającemu mszę

— wspomina ks. Skrzypczak.

Podkreślił, że wiadomość o wyborze papieża Polaka miała wówczas „niesamowitą siłę dobrej nowiny, czegoś niezwykłego”.

To była prawdziwa bomba, wyłom w szarzyźnie codzienności. Zwłaszcza że polska codzienność była kształtowana przez smutny, przaśny PRL. Później z ogromnym wzruszeniem i poczuciem, że uczestniczę w wydarzeniu o randze historycznej śledziłem pojawienie się nowego papieża na balkonie bazyliki św. Piotra w Watykanie i ten słynny gest wyciągnięcia rąk

— przypomniał.

Według ks. Skrzypczaka wszyscy w Polsce zdawali sobie sprawę z tego, że ten wybór oznacza przełom w świecie, ponieważ Karol Wojtyła był nie tylko przedstawicielem Kościoła polskiego lecz także Kościołów w krajach komunistycznych.

Na pewno rozumieli to także agenci służb specjalnych władz komunistycznych. Być może żałowali, że dali kard. Wojtyle paszport i pozwolili na jego wyjazd na konklawe

— ocenił.

Jego zdaniem wcześniej władze PRL nie doceniły kard. Wojtyły.

Dostrzegali w nim poetę, filozofa, kogoś niemającego większego wpływu na Kościół. To raczej prymas Wyszyński był postrzegany jako zagrożenie dla systemu

— stwierdził.

Zaznaczył, że przed konklawe nazwisko Wojtyły nie pojawiło się w żadnym rankingu tzw. papabile, czyli ewentualnych kandydatów na papieża. Dodał, że w tamtych czasach nie wyobrażano sobie, że papieżem mógłby zostać nie-Włoch.

Karol Wojtyła pojawił się na tronie Piotrowym jak jajko niespodzianka. Nagle okazało się, że Jan Paweł II okazał się papieżem z bardzo dobrze przemyślanym programem

— ocenił.

Ks. prof. Skrzypczak przypomniał, że od początku pontyfikatu widać było ogromne zmiany, które wprowadził nowy papież.

Jan Paweł II skracał dystans, wprowadził ogromną ewangeliczną radość w układy watykańskie, od samego początku doceniał kobiety

— wymienił duchowny.

Przypomniał, że podczas bankietu po konklawe nowy Ojciec Święty odebrał dzbanek z rąk siostry zakonnej obsługującej kościelnych hierarchów i sam zaczął rozlewać wino, częstując także i tę siostrę.

Na tron Piotrowy wstąpił mistyk, człowiek rozmodlony, który był zakochany w Chrystusie, a z drugiej strony nie miał w sobie nic z klerykalnego nadęcia i hierarchicznej wyniosłości

— podkreślił.

Ks. prof. Skrzypczak przypomniał wezwanie Jana Pawła II podczas mszy inaugurującej pontyfikat: „Nie lękajcie się! Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi”.

Nagle przedstawiciel Kościoła uciskanego, prześladowanego – jak nazywano Kościoły za żelazną kurtyną – pokazuje twarz człowieka, który nosi w sobie przesłanie paschalne. Nie lękajcie się to nawiązanie do słów Chrystusa, które wypowiedział po zmartwychwstaniu

— mówił.

Ks. Skrzypczak przypomniał, że w 1978 r. świat był ogarnięty zagrożeniem atomowym i zajęty zimną wojną między dwoma blokami militarnymi.

To był świat mocno podzielony, na granicy między Wschodem a Zachodem był drut kolczasty i zasieki. Wielu ludzi, zwłaszcza na Zachodzie, odpadało wtedy od Boga i popadało w czysty materializm, żyło bez perspektywy życia wiecznego i nieba

— zastrzegł.

W tym momencie pojawił się człowiek, który mówił: nie lękajcie się! Otwórzcie serca, ale też otwórzcie granice swoich bloków militarnych

— podkreślił duchowny.

Przypomniał, że jedną z pierwszych decyzji nowego papieża było zwołanie poświęconego rodzinie synodu biskupów.

Fundamentalną myślą jego pontyfikatu była intuicja, że trzeba nadać chrześcijańską definicję ludzkiej miłości, którą jest autentyczność, szczerość, trwałość i płodność. Jan Paweł II od razu przystąpił do głoszenia ewangelii małżeństwa i rodziny, wykorzystując do tego środowe audiencje. Wtedy właśnie zainaugurował trwający przez 5 lat cykl katechez nazwanych później teologią ciała. Nigdy wcześniej w znanej nam historii papiestwa, żaden papież nie poświęcił tyle czasu na rozważanie jednego tematu

— stwierdził ks. Skrzypczak.

Dodał, że kontynuacją tej linii Jana Pawła II była adhortacja poświęcona rodzinie „Familiaris consortio”, a następnie „List do rodzin” i „List do kobiet”.

Nic dziwnego, że w akcie kanonizacji papież Franciszek, charakteryzując sylwetkę Jana Pawła II, nazwał go papieżem rodziny

— podkreślił ks. prof. Skrzypczak.

Drugim wyznacznikiem pontyfikatu Jana Pawła II było – według ks. prof. Skrzypczaka – „postawienie wykrzyknika na kwestię prawdy”.

Jan Paweł II widział, że nasza cywilizacja zsuwa się w otchłań relatywizmu. Wiedział, że jeśli nie uznajemy istnienia obiektywnej prawdy, to nie będziemy umieli odróżniać dobra i zła. Widział, że w różnych częściach świata prawda jest zamieniana na ideologię, że zanika poczucie grzechu

— ocenił.

Przypomniał, że Jan Paweł II nauczał, że prawda została nam objawiona przez Boga i ona nie zależy od nas.

Papież mówił, że prawda nie ma żadnych przymiotników. Nie ma prawdy katolickiej i liberalnej. Jeśli jest, to jest to prawda obiektywnie istniejąca

— stwierdził.

Kolejnym rysem pontyfikatu Jana Pawła II był nakaz misyjny. Papież zwracał uwagę, że nie potrzebujemy nowej Ewangelii, tylko nowych pokładów gorliwości i nowych sposobów jej głoszenia. Dlatego Jan Paweł II był papieżem wędrownym, który odbył 106 zagranicznych pielgrzymek. Był nieustannie w drodze

— podkreślił.